Witajcie Mili!

Dziś będzie o Matce Boskiej Częstochowskiej, bo obchodzimy Jej święto.

Sama ikona Matki Bożej Jasnogórskiej według legendy została zrobiona przez Św. Łukasza Ewangelistę.

Obraz przechodził swoje dzieje. Był świadkiem „potopu szwedzkiego”. Dzięki wstawiennictwu Maryi Częstochowskiej udało się uratować klasztor i samą Częstochowę. Dla wielu Polaków miało to ogromne znaczenie moralne.

26 sierpnia 1956 r., dokładnie 300 lat od ślubów króla Jana Kazimierza złożonych we Lwowie, Episkopat Polski a wraz z nim około miliona wiernych odnowiło uroczyście tamte ślubowania. Potem 5 maja 1957 r. odnowienie tych ślubów odbyło się we wszystkich kościołach w Polsce.
Śluby króla Jana Kazimierza były jego osobistym zobowiązaniem. Śluby Jasnogórskie zaś stały się zobowiązaniem całego narodu polskiego jako program chrześcijańskiego życia.

Najbardziej znana i uroczysta koronacja obrazu odbyła się w 1966 r. w ramach obchodu Tysiąclecia Chrztu Polski. Dokonał jej Prymas Tysiąclecia, niezłomny Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński.
Jeśli zaś chodzi o samą uroczystość, powstała ona z inicjatywy bł. Honorata Koźmińskiego, który z ówczesnym przeorem Jasnej Góry, o. Euzebiuszem Rejmanem, wyjednał u św. Piusa X ustanowienie w 1904 r. tego święta. Papież Pius XI rozciągnął w 1931 r. ten obchód na całą Polskę.

Obecnie na Jasną Górę zjeżdżają się pielgrzymki z całego kraju i spoza niego. Czarna Madonna jest Matką dla nas wszystkich. Do jej serca przytulają się chorzy, cierpiący, samotni, a także poszukujący miłości, pracy, mieszkania. To jest Matka, której wszystko można powiedzieć. Ona czeka z otwartymi ramionami na swoje dzieci. Mnóstwo kartek z przeróżnymi prośbami i podziękowaniami ląduje w ogromnej skrzyni umieszczonej w Kaplicy Cudownego Obrazu.

Oczywiście Paulini idą z postępem czasu i na ich oficjalnej stronie internetowej (www.jasnagora.pl) da się złożyć elektronicznie dziękczynienie lub prośbę. W każda sobotę jest nowenna w intencji spraw powierzonych przez pątników. Istnieje także możliwość sprawdzenia planowanych Mszy Świętych co do godziny oraz ich intencji.

Wota za wyproszone łaski na ścianach wokoło Cudownego Obrazu robią ogromne wrażenie. Kule inwalidzkie są dowodem na odzyskane zdrowie. Drogie bursztyny, złoto, srebro to jest to czym Polacy i nie tylko oni, obdarowują swoją Matkę.

Ogromne rzesze ludzi stara się wyruszyć pieszo na Jasną Górę. Sierpień, miesiąc letni i wakacyjny sprzyja takim wędrówkom. Jeśli możesz idź. Jednak bywają okoliczności kiedy nie jest to możliwe z różnych powodów (nie oceniam niczyjej chęci czy zdolności). Bywają parafialne pielgrzymki autokarowe można skorzystać z takiej formy. Jeśli Ci jednak to nie odpowiada to po prostu pojedź ze swoimi najbliższymi do Matki w dogodny sposób. Poświeć ten czas dla Niej, a zobaczysz twój duch się rozraduje. Poczujesz się jak w domu. Spokój opanuje twoją duszę.

Św. Jan Paweł II mówił na Jasnej Górze w 1979 roku tak:
„Przyzwyczaili się Polacy – wszystkie, niezliczone sprawy swojego życia, różne jego momenty ważne, rozstrzygające, chwile odpowiedzialne, jak wybór drogi życiowej czy powołania, jak narodziny dziecka, jak matura, czyli egzamin dojrzałości, jak tyle innych… wiązać z tym miejscem, z tym sanktuarium. Przyzwyczaili się ze wszystkim przychodzić na Jasną Górę, aby mówić o wszystkim swojej Matce – Tej, która tutaj nie tylko ma swój Obraz, swój Wizerunek, jeden z najbardziej znanych i najbardziej czczonych na całym świecie – ale która tutaj w jakiś szczególny sposób jest. Jest obecna.”

Pamiętam, jakby to było wczoraj kiedy przed maturą razem z innymi osobami przybyłam pierwszy (!) raz do Mojej Matki. Niesamowite wrażenie zrobiło na mnie ogromna liczba ludzi. Moja wiara była w tamtym czasie dosyć letnia, ale poczułam że tutaj naprawdę Ktoś jest.

Praktycznie w każdej porze roku parkingi wokół Jasnej Góry są zapełnione, to oznacza że dla wielu Ona jest powierniczką. Paulińscy zakonnicy przeżywają w sierpniu prawdziwe oblężenie klasztoru, a szczególnie 15 sierpnia w Uroczystość Wniebowzięcia NMP i 26 właśnie dziś. Wtedy bywa naprawdę tłoczno. Zarówno przed Kaplicą, jak i w środku. Jednak patrząc na twarze spotykanych ludzi odnosi się wrażenie, że oni wiedzą Kto tu mieszka. Są radośni, otwarci na innych ludzi, przyjaźnie nastawieni. Ich postawa jest ujmująca. Często ludzie na klęczkach przemieszczają się wokół Cudownego Obrazu. Podziwiam ich za to.

W tym miejscu muszę też wspomnieć o niegodnym chrześcijanina zachowaniu. Niestety bywam świadkiem, kiedy ktoś odbiera telefon na Mszy Św.(!), rozmawia, albo traktuje kaplice jak muzeum. Wchodzisz? Nie rób zamieszania. Uszanuj innych. Jest Przeistoczenie? Uklęknij chociaż na ten moment. Nie pchaj się łokciami do Stołu Pańskiego – Pana Jezusa wystarczy dla wszystkich.

W okolicy najważniejszych Świąt roku, czyli Boże Narodzenie i Wielkanoc również bywa tłumnie u naszej Matki.

W Boże Narodzenie klasztor ma piękny wystrój świąteczny. Jest mnóstwo ozdób i choinek. Drzewka wyglądają zjawiskowo, gdyż są zawieszone czubkiem od góry. Świątecznemu nastrojowi towarzyszą wystawy choinek, zrobione przez np. wyróżnione do tego przedszkola. Można przy okazji podziwiać talenty i pomysłowość najmłodszych.

Jest też wielka szopka z dużą ilością żywych zwierząt. Kto ma dzieci, a zwłaszcza małe, to gwarantuje będą bardzo zadowolone z tego co zobaczą. Piękna szopka w centrum ze Świętą Rodziną.

Nie ważne kiedy będziesz u Matki. Po prostu jedź/idź. Ona czeka zawsze. Ona jest ideałem Matki. Niedoścignionym wzorem do naśladowania. Piękna, czystą miłością.

„Upadłem w Częstochowie, bo zapatrzyłem się w Matkę Bożą” mówił papież Franciszek w wywiadzie udzielonym po ŚDM.

Wiele razy Matka Boska Częstochowska wyprosiła mi ogrom łask. Często nawet nie wiedziałam o ich potrzebie. Dużo, by tu opowiadać. To pewnie dlatego, że urodziłam się w Jej Święto… Za co czuje ogromną wdzięczność i jestem szczęśliwa  😉

To jak będzie może się spotkamy na Jasnej Górze? Napisz kiedy będziesz?

Ps. Zawsze ogarnia mnie ogromne wzruszenie przy słowach tej pieśni.

Jest zakątek na tej ziemi,
Gdzie powracać każdy chce,
Gdzie króluje Jej Oblicze,
Na Nim cięte rysy dwie.
Wzrok ma smutny, zatroskany,
Jakby chciała prosić cię,
Byś w matczyną Jej opiekę oddał się.

Ref.
Madonno, Czarna Madonno,
Jak dobrze Twym dzieckiem być!
O, pozwól, Czarna Madonno,
W ramiona Twoje się skryć!

W Jej ramionach znajdziesz spokój
I uchronisz się od zła,
Bo dla wszystkich swoich dzieci
Ona serce czułe ma.
I opieką cię otoczy,
Gdy Jej serce oddasz swe,
Gdy powtórzysz Jej z radością słowa te:

Dziś, gdy wokół nas niepokój,
Gdzie się człowiek schronić ma,
Gdzie ma pójść, jak nie do Matki,
Która ukojenie da?
Więc błagamy, o Madonno,
Skieruj wzrok na dzieci swe
I wysłuchaj, jak śpiewamy prosząc Cię: