Wspomnienie św. Dominika, prezbitera
Dzisiejsze czytania: Ez 1.2-5.24-28c; Ps 148,1-2.11-14; 2 Tes 2,14; Mt 17,22-27
Św. Dominiku wstawiaj się za nami u Pana Boga, abyśmy się doskonalili w poznawaniu wiary i mogli tak jak Ty dawać jej świadectwo.
(Mt17,22-27)
Gdy Jezus przebywał w Galilei z uczniami, rzekł do nich: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni zabiją Go, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie. I bardzo się zasmucili. Gdy przyszli do Kafarnaum, przystąpili do Piotra poborcy dwudrachmy z zapytaniem: Wasz Nauczyciel nie płaci dwudrachmy? Odpowiedział: Owszem. Gdy wszedł do domu, Jezus uprzedził go, mówiąc: Szymonie, jak ci się zdaje: Od kogo królowie ziemscy pobierają daniny lub podatki? Od synów swoich czy od obcych? Gdy powiedział: Od obcych, Jezus mu rzekł: A zatem synowie są wolni. Żebyśmy jednak nie dali im powodu do zgorszenia, idź nad jezioro i zarzuć wędkę! Weź pierwszą rybę, którą wyciągniesz, i otwórz jej pyszczek: znajdziesz statera. Weź go i daj im za Mnie i za siebie!
Pan Jezus nie ucieka od poborcy podatkowego. Nie chce siać zgorszenia. Szymon w cudowny sposób znajduje pieniądz w rybie. Ma zapłacić za siebie i Jezusa.
Panu Jezusowi poddana jest cała natura. Jest Synem Boga. Może wszystko tylko chce stopniowo każdemu z osobna objawiać zbawcze prawdy. Na raz moglibyśmy nie przyjąć wszystkiego.
Czasem trzeba zrobić jak mówi Pan – coś pozornie bezsensownego….
Wierzysz w cuda które może uczynić dla Ciebie?