Jakiś czas temu poproszono mnie o wypowiedź dla portalu Młode Talenty Online. Temat był szeroki: „Ciało kobiety, jako narzędzie czynienia dobra”.
Dziś rozwinę pierwszy element z tamtej wypowiedzi.
Kim jestem?
Najpierw jestem Córką Króla (o czym nie wspomniałam w nagraniu, bo to oczywiste 😉 ).
Spełniam się w pierwszej kolejności jako Żona, potrójna mama, a potem jestem córką, koleżanką, ewangelizatorką, a dopiero na samym końcu (mimo poczucia misji) blogerką.
Każda z tych funkcji jest dla mnie ważna.
Kim wszystkie jesteśmy?
My Kobiety jako Żony, Mamy, Ciocie, Babcie jesteśmy stworzone do relacji i do bliskości. To od nas zależy jakie będzie ognisko domowe, które jest ważne dla komfortu całej rodziny.
Dlatego też często jesteśmy w swoich rodzinach: psychologiem, trenerem, mentorem, krawcową, kucharką, cukiernikiem, pielęgniarką, sprzątaczką, przyjaciółką, coachem, doradcą, makijażystką, stylistką, fryzjerką, logistykiem, kierowcą, planerką, menedżerem domu, czy kochanką (swojego męża;-) ). Potrafimy łączyć ze sobą wiele wymienionych płaszczyzn.
Co znaczy Ezer Kenegdo?
Mówiąc o moim ciele – ciele kobiety, jako o narzędziu czynienia dobra, w pierwszej chwili przychodzi mi na myśl przytulanie i okazywanie ciepła moim domownikom.
Kiedy Bóg powoływał do życia świat, najpierw w ogrodzie Eden pojawił się Adam. Dopiero potem dołączyła do niego Ewa. Ponieważ „nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc” (Rodz 2,18)
Zostałyśmy stworzone, jako Ezer Kenegdo, czyli towarzyszka życiowa, partnerka, pomoc, wsparcie dla swoich mężczyzn.
Nie ma w literaturze idealnego tłumaczenia tego słowa. Wynika to zapewne z tego jak bardzo jesteśmy wielozadaniowe i trudno jednoznacznie określić co to znaczy 😉
Razem ze swoim mężczyzną Ezer Kenegdo tworzy jedność. Ona i On nie mogą bez siebie właściwie funkcjonować (pomijam tragiczne lub tymczasowe sytuacje). Uzupełniają się wzajemnie w małżeństwie i w rodzinie, bo wynika to z zamysłu Bożego (czy natury- mówiąc inaczej) i predyspozycji genetycznych.
Już nie dwoje, lecz jedno
Nie na darmo się mówi, że za sukcesem mężczyzny stoi jego kobieta. Ezer Kenegdo jest często inspiracją i dopinguje go. Samo takie działanie już bardzo dużo znaczy.
Ja się czuję Ezer Kenegdo! Jestem w pierwszej kolejności dla mojego męża, potem dla naszych dzieci.
Daje im siebie i swój czas, aby wiedzieli, że ich kocham i wspieram w każdej sprawie.
Jestem tą, która integruje w naszej rodzinie i zachęca do działania, ale przede wszystkim do relacji.
Z kolei bliskość przynosi wspaniałe owoce.
Mark Gungor, Pulikowscy i ksiądz Pawlukiewicz o kobietach
O różnicach między mózgiem kobiety i mężczyzny wyraża się genialnie międzynarodowy mówca Pan Mark Gungor. Seria jego filmów na You Tube cieszy się od wielu lat niezmiennym powodzeniem. W atmosferze śmiechu i dowcipu doskonale wskazuje na pewne zależności.
W Polsce natomiast swoimi publikacjami mocno pomagają Państwo Jadwiga i Jacek Pulikowscy. Internet zawiera mnóstwo ich bezpłatnych materiałów. Natomiast Księgarnia Izajasz posiada pełną ofertę książek Pana Jacka Pulikowskiego.
Świętej pamięci Ksiądz Piotr Pawlukiewicz mówiąc o sprawach damsko- męskich zwracał uwagę na fakt, iż Ewa w ogrodzie Eden została stworzona już w relacji. Co może wskazywać na jej rolę. Polecam z serca wiele nagrań dostępnych w sieci.
Ja czekam z niecierpliwością na odpowiedni moment kiedy moim dzieciom przekaże nagrania z płyt „Sex – poezja, czy rzemiosło”, które dla mnie były (bez)cenną pomocą.
Tajemnica do odkrywania przez całe życie
„Piękno kobiety jest tym, co pobudza siłę mężczyzny” pisze Stasi Eldredge w swojej książce „Urzekająca. Odkrywanie tajemnicy kobiecej duszy” Z serca polecam tą wspaniałą publikację.
Ciągłe odkrywanie kobiety, której chyba żaden mężczyzna nie zdołał jeszcze zrozumieć, jest przygodą i inspiracją na każdy dzień.
Napisz proszę w komentarzu ile trwa Wasza małżeńska przygoda?
I za co podziwiasz swojego męża/żonę? Budujmy się wzajemnie.
Zapisz się na nasz newsletter! Będziesz wtedy na bieżąco z ważnymi informacjami 😉
Polecam inne artykuły: