Niekiedy trzeba nachalnie i głośno wołać do Boga. Po to, aby usłyszał cię On i … ty sam. On będzie wiedział co jest dla ciebie najlepsze. A ty zawsze wiesz?
(Łk 18,35-43)
Kiedy Jezus zbliżał się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy drodze i żebrał. Gdy usłyszał, że tłum przeciąga, dowiadywał się, co się dzieje. Powiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi. Wtedy zaczął wołać: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! Jezus przystanął i kazał przyprowadzić go do siebie. A gdy się zbliżył, zapytał go: Co chcesz, abym ci uczynił? Odpowiedział: Panie, żebym przejrzał. Jezus mu odrzekł: Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła. Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu.
Poniedziałek. Wspomnienie św. Rafała Kalinowskiego, prezbitera
Święty Rafale wspieraj nas, abyśmy byli godnymi przyjąć miejsce, które Stwórca przygotował dla każdego z nas.
Dzisiejsze czytania: 1 Mch 1,10-15.41-43.54-57.62-64; Ps 119,53.61.134.150.155.158; J 8,12b; Łk 18,35-43
Dziękujemy Ci, że tu zaglądasz.
Podobał Ci się wpis? Śmiało udostępnij go dalej. A także koniecznie polub nasz profil na Facebooku , abyśmy czuli sens naszej pracy.